Drużyna w składzie:
Andrzej Kaczmarek – kapitan
Grzegorz Janczewski
Tomasz Wiśniewski
Marcin Sankowski
Piotr Pabich – rezerwa
Dominik Ciszewski – rezerwa
uległa drużynie z Zamościa 4:6.
Poniżej szczegóły spotkania:
Piewszy stól:
Grzegorz Janczewski – Paweł Kozieł – nasz zawodnik po 2 przegranych setach brawurowo odrobił stratę do przeciwnika i wygrał w piękny sposób w ostatnim secie. Wynik spotkania 3:2
Drugi stól:
Tomasz Wiśniewski – Daniel Kisielewicz zdecydowana wygrana 3:0, w setach 11:4,11:4 i 11:6.
Pozostali nasi zawodnicy przegrali swoje partie; Marcin Sankowski – Marcin Litwiniuk 0:3, Andrzej Kaczmarek – Łukasz Gołda 2:3. Pojedynek Andrzeja Kaczmarek przebiegał ze zmiennym szczęściem, by w decydującym piątym secie przeważyć na korzyść przeciwnika 12:10. Po pierwszej serii gier pojedyńczych wynik spotkania był remisowy 2:2.
Niepokonany debel z ubiegłego sezonu Kaczmarek-Wiśniewski również w sobotę nie dał się zwyciężyć, chłopaki swoim zgraniem i świetną taktyką szybko doprowadzili do zwycięstwa 3:0. Na silniejszym, pierwszym stole debel Janczewski-Sankowski uległ mocniejszej parze 0:3.
Po grach deblowych wynik meczu nadal był remisem 3:3.
Druga seria gier rozpoczęła się meczem Janczewski – Litwiniuk na pierwszym stole. Pierwszy set był wyrównanym pojedynkiem i zakończył się przegraną naszego zawodnika wynikiem 12:14. W następnych setach uległ dobrze dysponowanemu przeciwnikowi 8:11 i 6:11. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:3.
Na drugim stole nasz zeszłoroczny lider II ligi, Tomasz Wisniewski, jak już się przyjęło, jako jedyny zrobił komplet punktów, niezawodny swoją grą i chłodną głową. W spotkaniu z Łukaszem Gołda wygrał 3:0; 11:9, 11: 6 i 11: 5.
Wynik meczu po tych pojedynkach nadal był remisem 4;4.
W ostatnich pojedynkach swoje zmagania rozpoczęli Marcin Sankowski i Andrzej Kaczmarek.
Wcześniej zakończył się mecz na drugim stole, gdzie Andrzej Kaczmarek uległ Danielowi Kisielewiczowi 1:3, Nasz zawodnik pokazał się od walecznej strony â w ciężkich momentach potrafił odmienić losy pojedynku, zabrakło niewiele…W ostatnim secie przegrał na przewagi 11:13.
Nasz najmłodszy zawodnik, Marcin Sankowski, swoim drugim meczem skupił swoją uwagę większości widzów tym bardziej, że był to ostatni pojedynek spotkania, decydujący o ewentualnym remisie. Świetne zagrania, dużo napięcia, zwroty akcji doprowadziły do wyniku 2:2 i prowadzenia w piątym secie. Niestety nie udało mu się tego utrzymać, gdy sędzia w spornej sytuacji przyznał punkt naszemu zawodnikowi na wynik 5:3, w następnej piłce Marcin zachował się z klasą i oddał punkt przeciwnikowi. Dalej set był bardzo wyrównany i zakończył się przegraną 9:11.
Tym samym wynik sobotniego Inaugurującego meczu zakończył się wynikiem 4:6, co dla beniaminka I ligi było i tak wspaniałym osiągnięciem.
Po raz kolejny okazało się, że tenis stołowy w wykonaniu drużyny IKS „START” jest pełen zaangażowania zawodników i dostarcza wielu emocji kibicom, którzy licznie przybyli (ok. 100 osób) i nieśli naszą drużynę swym mocnym dopingiem. Dobra oprawa tego spotkania była możliwa również dzięki zmianie rozgrywania meczów na salę przy Szkole Podstawowej nr 7, która posiada miejsce dla widowni i doskonałe zaplecze socjalne.
Na meczu obecni byli m.in. Prezydent Miasta – Piotr Niedźwiecki , Wiceprezydent Miasta – Elżbieta Szlachetka – Sikora, Wicestarosta Powiatu – Marcin Łabędzki oraz Dyrektor Biura Edukacji i Sportu – Władysław Piotrowski.
Następny weekend będzie bardzo pracowity dla naszej drużyny, gdyż rozegra ona dwa pojedynki na wyjeździe z topowymi drużynami tej ligi; w sobotę z GMKS Strzelec Frysztak – mistrzem ubiegłego sezonu I ligi, w niedzielę z UKS VILLA VERDE Olesno – równie utytułowaną drużyną.
Najbliższy mecz w Zduńskiej Woli odbędzie się 30 września z UKTS SOKÓŁ Orzesze.
Tekst i zdjęcia: IKS „START”
