Miejskie zbiory wzbogaciły się właśnie o obraz Władysława Migonia. Publiczne Przedszkole nr 11 otrzymało od niego akryl przedstawiający kolibra. Zduńskowolskiej szkole muzycznej twórca sprezentował natomiast instalację artystyczną „Barwy dźwięków”.
– To piękny gest, za który bardzo dziękuję – mówi prezydent Konrad Pokora. – Artyści wyrażają w pracach autorskie wizje, osobiste nastroje, własne narracje. Ofiarowując instytucjom publicznym swoje dzieła, pan Władysław oddaje więc Zduńskiej Woli cząstkę siebie. To nieoceniony dar – dodaje.
Nie pierwszy raz Władysław Migoń przekazuje instytucjom publicznym swoje prace. Od lat współpracuje z Muzeum Historii Miasta i regularnie powierza mu obrazy czy zdjęcia. Bo obok malarstwa i rysunku, jego pasją jest również fotografia artystyczna. Na kliszy szczególnie chętnie utrwala zabytkowe zakątki Zduńskiej Woli.
Miasto ma też prace innych zduńskowolskich artystów. W urzędzie wisi obraz Bronisława Tomaszewskiego. W imieniu rodziny zmarłego malarza, podarował go miastu syn autora Marek Tomaszewski. – To dar dla wszystkich mieszkańców. Rodzina Bronisława Tomaszewskiego dała przez to wyraz głębokiej więzi, która łączyła malarza ze Zduńską Wolą. Bardzo za ten gest dziękuję! – mówi Konrad Pokora.
Sam Tomaszewski jeszcze za życia część swoich prac przekazał Muzeum Historii Miasta. Kolekcja tu zgromadzona jest zresztą dużo bogatsza. – Na przełomie lat 80. i 90. swoje prace podarowali miastu również Stanisław Klinger, Cezary Zbrojewski, Kazimierz Banat czy Witold Rajczak – wymienia Tomasz Polkowski, dyrektor placówki.
W pierwszej dekadzie XXI wieku dołączyli do nich Roman i Marek Tomaszewscy. Swoje obrazy miastu przekazał też Wojciech Nagórski, Iwona Niedźwiecka oddała rzeźby, a wyjątkową kolekcję uzupełniły prace ofiarowane przez Liceum Plastyczne.
Z tych zbiorów muzeum czerpało, organizując w 2012 r. wystawę „Sztuka w kontekście”. Była to przekrojowa prezentacja prac lokalnych artystów.