Zduńskowolanie spotkali się dzisiaj na Cmentarzu Miejskim przy ulicy gen. Józefa Bema przy tablicy upamiętniającej ofiary Sybiru i oddali hołd wszystkim zesłanym na nieludzką ziemię.
– Wtedy nie wolno było przypominać tych, których pamięć dziś przywołujemy. Sybiracy mieli zostać zapomniani gdzieś między jednym, a drugim rozjazdem historii. Mieli głucho zniknąć za wschodnim horyzontem, w kierunku którego, pod przymusem bagnetów, ruszyli żelazną koleją – mówi Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli.
– Podróż w nieznane, podróż wbrew własnej woli, podróż żelaznym smokiem kolei. Samotny, głuchy, miarowy stukot kolejowych kół to marsz żałobny po tych, którzy nie przetrwali tej drogi, którzy nie przetrwali surowości Syberii, którzy już nigdy nie wrócili do ukochanej Polski – dodaje Konrad Pokora.