Szukaj
Logo Miasta Zduńska Wola

»

Zwycięstwo z Omegą

Princewill Okachi w doliczonym czasie gry zapewnił Pogoni skromne zwycięstwo z Omegą Kleszczów. Mecz XIII kolejki. 4 ligi łódzkiej odbył się w sobotę 19 października na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli.

POGOŃ ZDUŃSKA WOLA – OMEGA KLESZCZÓW 1:0 (0:0)

1:0 – Princewill Okachi (90’+4)

SKŁAD DRUŻYNY:
POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Krzysztof Chruściel – Patryk Retkowski, Patryk Sławiński, Rafał Porada, Dawid Sarafiński (87′ Aleksander Majerz) – Wojciech Chmielewski (87′ Szymon Szarpak), Radosław Pęciak, Princewill Okachi, Mikael Idzikowski, Kacper Kosmala (75′ Adrian Bartczak) – Mateusz Broź (60′ Adam Konieczny)
Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki

RELACJA Z MECZU:

Spotkanie od samego początku było toczone w szybkim, jak na czwartoligowe warunki tempie. Już w 2. minucie zakotłowało się pod bramką kleszczowian. Do futbolówki wstrzelonej przez Radosława Pęciaka dopadł Wojciech Chmielewski i oddał groźny strzał, który ostatecznie zakończył się rzutem rożnym dla zduńskowolan. Chwilę potem po dograniu Patryka Retkowskiego w pole karne gości wpadł Okachi, ale jego uderzenie zostało sparowane przez Pawła Wiśniewskiego na korner. Ze stałego fragmentu dośrodkował Mateusz Broź, a ponownie przed szansą stanął Okachi. Tym razem uderzenie Nigeryjczyka w niewielkiej odległości minęło poprzeczkę bramki Omegi. W 11. minucie Okachi przejął futbolówkę na połowie rywala i posłał ją do Brozia. Napastnik Pogoni huknął z dwudziestu metrów, przysparzając Wiśniewskiemu nie lada kłopotów. W 25. minucie z dystansu uderzył Dawid Sarafiński, a chwilę potem Kacper Kosmala. W obu przypadkach dobrze interweniował Wiśniewski. Pod koniec pierwszej odsłony po akcji Sarafińskiego i Okachiego przed wyborną okazją stanął ten drugi, ale ponownie kapitalną interwencją popisał się Wiśniewski, parując uderzenie Nigeryjczyka na rzut rożny.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal przeważającą stroną byli gospodarze, jednak z każdą minutą mecz stawał się coraz bardziej otwarty, a remisowy status quo nikogo nie zadowalał. W 51. minucie zakotłowało się w „szesnastce” przyjezdnych. Piłka trafiła ostatecznie pod nogi Brozia, który został zablokowany. W odpowiedzi z dystansu strzelał Michał Olas, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką. Chwilę potem, po prostopadłym dograniu, Broź prawie przelobował Wiśniewskiego, ale ostatecznie futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. W odpowiedzi w poprzeczkę trafił również Paweł Kowalski. Na kwadrans przed końcem świetną dwójkową akcję z Okachim przeprowadził Mikael Idzikowski, ale ponownie swój zespół uratował Wiśniewski. Nie minęło 180 sekund, a po błyskotliwym rajdzie Sarafińskiego przed szansą stanął Idzikowski. Uderzenie pomocnika Pogoni z linii wybił jeden z kleszczowian. Chwilę potem refleks Chruściela sprawdził Olas. Golkiper Pogoni sparował uderzenie z okolic osiemnastego metra na rzut rożny. W doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu Idzikowskiego w poprzeczkę trafił Patryk Sławiński. Gdy wydawało się, że konfrontacja zakończy się bezbramkowym remisem ponownie dał o sobie znać Okachi. Nigeryjczyk odebrał Patrykowi Niedbale futbolówkę w narożniku pola karnego i w sytuacji sam na sam z Wiśniewskim, strzałem z tzw. „dużego palca”, zapewnił zduńskowolanom komplet punktów.

Następny mecz ligowy drużyna Pogoni rozegra w sobotę 26 października o godzinie 16:00 na wyjeździe z zespołem KS Sand Bus Kutno.

Tekst i zdjęcia: Krzysztof Kochelak (Pogoń)

Inne artykuły

Świąteczne paczki dla potrzebujących

Świąteczne paczki trafiły do podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zduńskiej Woli z pomocą Caritas parafii św. Pawła. Obdarowano ponad 70 osób.

Zmieniamy Kępinę

Miasto wybuduje wielofunkcyjny pomost na Kępinie. Urząd na inwestycje pozyskał 1,9 mln zł dofinansowanie z budżetu centralnego

Przejdź do treści