Przebudowa chodników przy ulicach: Hetmańskiej, Jana Kazimierza, Sobieskiego, Wolskiej, Żytniej, Kolbego, Młynarskiej, Narutowicza, Konopnickiej, przebudowa ul. Targowej, Oświetlenie przy ulicach Żytniej i Jana Kazimierza, przebudowa ul. Kołłątaja, budowa miejsc parkingowych przy ul. Baczyńskiego, to cały szereg inwestycji na które brakuje pieniędzy. Łącznie potrzeba na nie około 900 tys. zł. Na wszystkie te inwestycje miasto ogłaszało dwukrotnie, a na dużą cześć nawet trzykrotnie przetargi, jednak za każdym razem musiały być one unieważniane, ponieważ oferty w przetargach przewyższały środki, jakie radni zapisali w budżecie na ten cel.
W ostatnim czasie nastąpiła likwidacja spółki MOSiR, w wyniku której na konto urzędu wpłynął przelew na kwotę 1,5 mln. Prezydent Piotr Niedźwiecki wyszedł z inicjatywą, ale te środki przeznaczyć na wykonanie zaplanowanych inwestycji. Ta oferta w konkretnej formie projektów uchwał trafi do radnych Rady Miasta Zduńska Wola na najbliższej sesji 26 maja.
– Inicjatywa dotycząca propozycji budżetowych leży po stronie prezydenta. Gdybym chciał iść na wojnę, to pewno wstrzymałbym te środki, ale chcemy uprawiać samorząd a nie politykę. Chcemy realizować zadania oczekiwane przez mieszkańców a nie blokować się wzajemnie, bo mógłbym pogrozić temu, czy innemu radnemu, który już złożył deklarację w swoim okręgu wyborczym – wyjaśniał Piotr Niedźwiecki podczas konferencji, w której towarzyszyła mu Beata Turlakiewicz, zastępca prezydenta odpowiedzialna za inwestycje.