Straż Miejska podejmuje coraz więcej interwencji związanych ze stosowaniem niedozwolonego opału, który w ogromnej mierze przyczynia się do powstawania smogu. Przeprowadza takie kontrole z własnej inicjatywy – strażnicy, na podstawie Prawa ochrony środowiska są upoważnieni do sprawowania w imieniu Prezydenta Miasta kontroli palenisk i kotłowni. Coraz częściej również powodem interwencji są zgłoszenia od mieszkańców. Blisko 70 procent interwencji jest podejmowanych właśnie po telefonach od zduńskowolan.
Pobieranie próbek popiołu z palenisk jest metodą weryfikacji zgłoszeń. Wyniki badań są również podstawą w sprawach kierowanych do sądu. Pobieranie próbek odbywa się zgodnie ze specjalną procedurą, zawsze w obecności właściciela nieruchomości. Następnie w specjalnym, zaplombowanym pojemniku wysyłane jest do laboratorium. Czas oczekiwania na wyniki to około 7 dni. To badanie składu chemicznego popiołu daje jednoznaczne wyniki. Jeżeli w palenisku występować będą substancje niedozwolone, odpady lub śmieci, to analiza ze stuprocentową dokładnością to wykaże. Za palenie substancjami niedozwolonymi grozi mandat karny do 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu to po postępowaniu sądowym grzywna do 5 tys. zł.
Koszty badań ponosi miasto, jeśli jednak sprawa trafi do sądu, to będzie wnioskować o odzyskanie tych pieniędzy od osoby stosującej niedozwolony opał. Umowa z Centralnym Laboratorium Pomiarowo-Badawczym została podpisana na cały rok.
Fot. Nasze Radio i Dziennik Łódzki,