31 maja 1925 roku w Zduńskiej Woli został zapamiętany jako dzień, w którym do miasta, w roku obchodów stulecia nadania praw miejskich przyjechał prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Wojciechowski.
Była niedziela. Tego dnia obchodzono Zesłanie Ducha Świętego, czyli Zielone Świątki. 31 maja 1925 roku prezydent Stanisław Wojciechowski przyjechał na stację w Zduńskiej Woli specjalnym pociągiem. Towarzyszył mu między innymi wojewoda łódzki Ludwik Darowski, kurator okręgu łódzkiego dr Jan Jarosz, generał dywizji Władysław Jung oraz biskup diecezjalny łódzki Wincenty Tymieniecki.
Prezydent został przywitany na peronie przez burmistrza Zduńskiej Woli Tadeusza Szaniawskiego oraz przedstawicieli rady miejskiej, a następnie zaproszony na objazd miasta. Odwiedził zduńskowolskie świątynie: kościół katolicki, kościół ewangelicki i synagogę.
Prezydent wziął także udział w uroczystości otwarcia nowego gmachu obecnego I Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego w Zduńskiej Woli oraz w położeniu kamienia węgielnego pod budynek obecnego Zespołu Szkół Elektronicznych w Zduńskiej Woli. Odwiedził także wystawę rolniczo-przemysłową jaka od bywała się tego dnia w parku w Zduńskiej Woli. Po zakończonej wizycie, pociąg prezydencki wyruszył w kierunku Łodzi.
Stanisław Wojciechowski był drugim prezydentem RP. Został wybrany po zabójstwie w warszawskiej Zachęcie pierwszego prezydenta II Rzeczypospolitej Gabriela Narutowicza. Po zamachu z 16 grudnia 1922 roku obowiązki głowy państwa przejął marszałek Sejmu Maciej Rataj, a 20 grudnia 1922 r. Zgromadzenie Narodowe na stanowisko prezydenta RP wybrało Stanisława Wojciechowskiego.
Na czasy prezydentury Wojciechowskiego przypadło przeprowadzenie reformy skarbowej. W 1924 r., gdy rządem kierował Władysław Grabski, Sejm przyjął ustawę o reformie walutowej i naprawie skarbu. Do obiegu w miejsce marek polskich wprowadzono złotego polskiego, a działalność rozpoczęła centralna instytucja emisyjna w Polsce, czyli Bank Polski.
Sprawował urząd do przewrotu majowego przeprowadzonego w 1926 roku przez Józefa Piłsudskiego. Wojciechowski stanął wówczas po stronie gabinetu premiera Wincentego Witosa z Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”, z którego sam się wywodził.
12 maja 1926 roku około godz. 17 na moście Poniatowskiego doszło do słynnego spotkania i rozmowy Piłsudskiego z Wojciechowskim. Po bezowocnej rozmowie, oddziały wierne Piłsudskiemu zajęły w Warszawie pozycje przy mostach na Wiśle. Po kilkudniowych walkach i długich naradach 14 maja 1926 roku prezydent Wojciechowski postanowił złożyć rezygnację z urzędu na ręce marszałka Sejmu Macieja Rataja.
Wojciechowski wycofał się z życia publicznego i udał się do Spały. Po odejściu z polityki poświęcił się działalności spółdzielczej w „Społem”, był także profesorem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Wyższej Szkoły Handlowej. Prowadził także Spółdzielczy Instytut Naukowy.
31 maja 1926 roku Zgromadzenie Narodowe wybrało Piłsudskiego na urząd Prezydenta RP, ale ten odmówił, rekomendując prof. Ignacego Mościckiego, który został wybrany trzecim prezydentem II RP.
Stanisław Wojciechowski zmarł 9 kwietnia 1953 r. Został pochowany w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Wincenty Witos pisał we wspomnieniach: „Prezydenta Wojciechowskiego uważano powszechnie za człowieka nadzwyczaj prawego i uczciwego, dorastającego przy tym do zajmowanego stanowiska. W krótkim też czasie potrafił on też zdobyć sobie szacunek niemal u wszystkich”.