POGOŃ ZDUŃSKA WOLA – MKS PILICA PRZEDBÓRZ 3:3 (0:2)
0:1 – Daniel Potakowski (12′)
0:2 – Artur Kucharski (45’+1)
1:2 – Mikael Idzikowski (60′)
1:3 – Daniel Potakowski (65′)
2:3 – Radosław Pęciak (79′)
3:3 – Rafał Mordon (84′)
SKŁAD DRUŻYNY:
POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Jakub Stawski – Rafał Swędrowski, Rafał Porada (56′ Krzysztof Adamski), Patryk Krymarys, Kacper Leszczyński (46′ Kacper Kosmala) – Patryk Kaczmarek (46′ Krzysztof Kowalski), Radosław Pęciak, Oktawian Maliszewski, Mikael Idzikowski – Rafał Mordon, Grzegorz Kaleta
Trener drużyny: Grzegorz Wesołowski
Kierownik drużyny: Jacek Chojniak
ŻÓŁTE KARTKI:
Wiktor Majewski, Marek Jończyk, Przemysław Kornacki, Krzysztof Ruszkiewicz (Pilica)
SĘDZIOWIE MECZU:
Piotr Milczarek (główny) – Adam Drożdżewicz – Jarosław Fijałkowski (asystenci) WS Skierniewice.
RELACJA Z MECZU:
W ostatnim meczu rundy jesiennej 4 ligi, drużyna Pogoni zremisowała z sąsiadującą w tabeli Pilicą Przedbórz. Mecz był ciekawym widowiskiem obfitującym w sześć strzelonych bramek. Pierwsza połowa meczu to przewaga drużyny gości, która zdobyła dwie bramki. Już w 12 minucie w sytuacji „sam na sam” z debiutującym w bramce Pogoni osiemnastoletnim wychowankiem klubu Jakubem Stawskim znalazł się Daniel Potakowski, który minął golkipera Pogoni i strzałem do pustej bramki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W doliczonym czasie do pierwszej odsłony meczu kapitalnym strzałem w okienko bramki Pogoni popisał się Artur Kucharski.
Po przerwie kibice gospodarzy zobaczyli inny zespół Pogoni. W 60 minucie kontaktowego gola zdobył strzałem w długi róg bramki gości Mikael Idzikowski. Ten sam zawodnik dwie minuty później mógł w podobnej sytuacji doprowadzić do wyrównania, ale jego mocny strzał poszybował nad poprzeczką bramki gości.
Co nie udało się Idzikowskiemu udało się po raz drugi Danielowi Potakowskiemu, który zdobył trzecią bramkę dla swojego zespołu. Drużyna Pogoni walczyła do końca co przyniosło efekt w postaci strzelenia dwóch bramek. Najpierw na listę strzelców wpisał się Radosław Pęciak, a wyrównującego gola strzelił niezawodny Rafał Mordon.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Kochelak (Pogoń)
