POGOŃ ZDUŃSKA WOLA – CERAMIKA OPOCZNO 2:1 (0:1)
0:1 – Maciej Witczak (43′ głową)
1:1 – Mikael Idzikowski (47′)
2:1 – Princewill Okachi (49′ głową)
SKŁAD DRUŻYNY:
POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Mateusz Swarzyński – Dawid Sarafiński, Rafał Porada, Patryk Sławiński, Artur Wolny – Wojciech Chmielewski (88′ Szymon Szarpak), Radosław Pęciak (90′ Mateusz Pasik), Princewill Okachi, Mikael Idzikowski (78′ Patryk Retkowski), Kacper Kosmala (70′ Adrian Bartczak) – Adam Konieczny (78′ Krystian Smolarek)
Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki
RELACJA Z MECZU:
Drużyna seniorów występująca w łódzkiej czwartej lidze odniosła czwarte zwycięstwo w bieżącym sezonie i pierwsze przed własną publicznością. W środowe popołudnie podopieczni trenera Michała Bistuły wygrali 2:1 z Ceramiką Opoczno.
Jako pierwsi groźną okazję stworzyli zduńskowolanie. Świetną akcję lewą flanką przeprowadził Kacper Kosmala. Skrzydłowy zgubił trzech obrońców i podał do Mikaela Idzikowskiego, który zagrał w pole karne do Adama Koniecznego. Zawodnikowi Pogoni zabrakło jednak precyzji i ostatecznie golkiper gości nie musiał nawet interweniować. Chwilę potem futbolówkę w środku pola stracił Radosław Pęciak, przyjezdni przeprowadzili groźny kontratak, na szczęście zakończyło się jedynie na rzucie rożnym. W odpowiedzi na strzał z dystansu zdecydował się Idzikowski. Pomocnikowi Pogoni zabrakło niewiele, aby otworzyć wynik meczu. W 17. minucie goście przeprowadzili błyskawiczny kontratak. Piłka dotarła do Dawida Stańdo, który wpadł w pole karne, ale w porę został zatrzymany przez duet Patryk Sławiński-Artur Wolny. Tuż przed przerwą każda z drużyn przeprowadziła jeszcze po jednej dobrej akcji. W 39. minucie ponownie szarżował Kosmala. Tym razem skrzydłowy dograł piłkę przed pole karne do Princewilla Okachiego, który wyłożył ją Idzikowskiemu. Pomocnikowi żółto-zielono-czarnych zabrakło skuteczności. Tę mieli natomiast goście, którzy w 43. minucie objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego zamknął Maciej Witczak, z najbliższej odległości pakując futbolówkę w siatce.
Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Sztuki tej udało się dokonać już 120 sekund po wznowieniu gry. Centra w pole karne przeszła obrońców Ceramiki i spadła pod nogi Idzikowskiego, który doprowadził do wyrównania. Chwilę potem dośrodkowanie Koniecznego wykończył Okachi i zduńskowolanie wyszli na prowadzenie. Trener przyjezdnych zdecydował się od razu na podwójną zmianę, a na plac gry wszedł doświadczony Marcin Mirecki. Popularny „Miro” napędzał kolejne ataki gości, ale świetnie spisywał się blok defensywny, a istotną cegiełkę dołożył także Mateusz Swarzyński, który kilkukrotnie popisywał się kapitalnymi interwencjami. Zduńskowolanie odpowiedzieli uderzeniami Idzikowskiego oraz Dawida Sarafińskiego.
Następny mecz ligowy drużyna Pogoni rozegra w sobotę 28 września o godzinie 12:30 na wyjeździe z zespołem Włókniarza Zelów.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Kochelak (Pogoń)