POGOŃ ZDUŃSKA WOLA – JUTRZENKA WARTA 1:3 (1:2)
0:1 – Jakub Młynarski (14′)
0:2 – Piotr Burski (27′)
1:2 – Mateusz Broź (36′ rzut karny)
1:3 – Maciej Dudek (76′)
SKŁAD DRUŻYNY:
POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Melon – Szarpak (80. Pręcikowski), Retkowski (75. Porada), Wolny, Smolarek (88. Osmulski) – Chmielewski (75. Bartczak), Pęciak (65. Konieczny), Sławiński, Budka, Sarafiński – Broź
Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki
ŻÓŁTE KARTKI:
Szarpak, Sarafiński, Broź, Retkowski (Pogoń)
Swędrowski, Burski, Bednarek (Jutrzenka)
SĘDZIOWIE MECZU:
Adam Sekuterski (główny) – Jakub Olejniczak, Tomasz Lota (asystenci) WS Łódź
RELACJA Z MECZU:
W drugiej kolejce łódzkiej czwartej ligi gracze czwartoligowej Pogoni Zduńska Wola ulegli przed własną publicznością Jutrzence Warta 1:3. Żółto-zielono-czarni wciąż czekają na pierwsze ligowe punkty.
Zduńskowolanie już w 4 minucie stworzyli sobie groźną okazję. Futbolówkę pod polem karnym Jutrzenki przejął Wojciech Chmielewski. Skrzydłowy zagrał ją do Mateusza Brozia, który zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta. Przyjezdnych uratowała dobra interwencja Michała Chachuły, który sparował strzał napastnika Pogoni w boczną strefę boiska. Kilka chwil później po dwójkowej akcji Dawida Sarafińskiego z Adrianem Budką na bramkę Chachuły uderzył Patryk Sławiński. Mimo ataków zduńskowolan to goście objęli prowadzenie. W 14. minucie z rzutu wolnego uderzał Mariusz Woźniak, a piłka odbiła się od słupka i spadła pod nogi czyhającemu na trzecim metrze Jakubowi Młynarskiemu, który bez problemów umieścił ją w siatce. Kilka minut później w „szesnastce” Warty szarżował Chmielewski. Skrzydłowy zagrał piłkę wzdłuż pola karnego, ale żaden z partnerów nie zdołał skorzystać z błędu Chachuły, który odbił futbolówkę wprost przed siebie. Po niespełna dwóch kwadransach gry przyjezdni zadali drugi cios. Woźniak prostopadłym podaniem obsłużył Marcina Kobierskiego, a ten wyłożył ją Piotrowi Burskiemu, który z kilku metrów podwyższył prowadzenie Jutrzenki. Zespół trenera Michała Bistuły nie zamierzał jednak odpuścić i w 36. minucie wypracował rzut karny. W „szesnastce” faulowany był Budka, a pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Broź. Tuż przed przerwą ponownie zduńskowolan postraszył Woźniak, trafiając z rzutu wolnego w poprzeczkę.
Druga połowa rozpoczęła się od doskonałej sytuacji Pogoni. Prawą flanką szarżował Sarafiński. Skrzydłowy zagrał piłkę wzdłuż ósmego metra, gdzie dopadł do niej Radosław Pęciak. Uderzenie pomocnika żółto-zielono-czarnych zatrzymało się na słupku. W odpowiedzi jeden z gości trafił w poprzeczkę. W 65. minucie po zamieszaniu w polu karnym Pogoni świetnie interweniował Artur Melon zatrzymując Marcina Kobierskiego. W odpowiedzi po centrze Sarafińskiego główkował Broź, ale kapitalną robinsonadą popisał się Chachuła zatrzymując piłkę na linii bramkowej. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na kwadrans przed końcem meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego największym sprytem w polu karnym Pogoni wykazał się Maciej Dudek, który z kilku metrów wpakował futbolówkę do siatki. Ten sam zawodnik kilka minut później obił jeszcze słupek.
Następny mecz ligowy drużyna Pogoni rozegra w sobotę 24 sierpnia o godzinie 11:00 na wyjeździe z drugim zespołem Łódzkiego Klubu Sportowego.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Kochelak (Pogoń)