Szukaj
Logo Miasta Zduńska Wola

»

Pierwsza wygrana w sezonie

Drużyna seniorów Pogoni Zduńska Wola wygrała mecz V kolejki 4. ligi łódzkiej z zespołem Andrespoli Wiśniowa Góra. Było to pierwsze zwycięstwo Pogoni w tym sezonie. Mecz odbył się w sobotę 7 września na boisku w Wiśniowej Górze.

ANDRESPOLIA WIŚNIOWA GÓRA – POGOŃ ZDUŃSKA WOLA 1:4 (0:1)

0:1 – Mateusz Broź (20′)
1:1 – Przemysław Wilk (60′)
1:2 – Mateusz Broź (75′)
1:3 – Mateusz Broź (78’rzut karny)
1:4 – Princewill Okachi (90’+2)

SKŁAD DRUŻYNY:
POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Artur Melon (43′ Patryk Retkowski)– Krystian Smolarek (60′ Dawid Sarafiński), Szymon Szarpak (63′ Mateusz Pasik), Rafał Porada, Patryk Sławiński – Adrian Budka, Radosław Pęciak, Princewill Okachi, Adam Konieczny (63′ Mikael Idzikowski) – Adrian Bartczak (60′ Kacper Kosmala), Mateusz Broź
Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki

RELACJA Z MECZU:
Zawodnicy czwartoligowej Pogoni Zduńska Wola odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo. Podopieczni trenera Michała Bistuły wygrali na wyjeździe z Andrespolią Wiśniowa Góra 4:1. Drugiego hat-tricka w bieżących rozgrywkach zdobył Mateusz Broź.

Napastnik Pogoni w pierwszym kwadransie doszedł do dwóch okazji strzeleckich. Najpierw niecelnie główkował po centrze Adriana Budki, a następnie nieznacznie pomylił się uderzając z narożnika pola karnego. W 18. minucie po akcji Adriana Bartczaka i strzale Brozia gospodarzy uratowała poprzeczka. W odpowiedzi na uderzenie z dystansu zdecydował się Przemysław Wilk. Dobrze interweniował jednak Artur Melon. Niespełna 120 sekund później Adam Konieczny obsłużył Brozia prostopadłym podaniem, a napastnik Pogoni w sytuacji sam na sam otworzył wynik spotkania. Kilka chwil potem z dystansu próbował Damian Ścibiorek, ale ponownie dobrze spisał się Melon. Nie minęło 180 sekund a Broź ponownie trafił w poprzeczkę. W 43. minucie bliski zdobycia wyrównującego gola był Ścibiorek, tego ofiarnie powstrzymał Melon, co przypłacił groźną kontuzją. Z konieczności między słupkami stanąć musiał nominalny środkowy obrońca – Patryk Retkowski.

Już w pierwszej minucie drugiej odsłony gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania, świetnie spisał się jednak Retkowski, który nogami zatrzymał jednego z wiśniowogórzan. W 53. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bliski umieszczenia piłki w siatce był Patryk Sławiński. Defensor Pogoni pomylił się jednak o centymetry. W 60. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się Wilk. Stracona bramka nie podłamała zduńskowolan. Trener Bistuła zdecydował się na wariant ofensywny, wprowadzając na plac gry Kacpra Kosmalę i Dawida Sarafińskiego. To posunięcie okazało się strzałem w „dziesiątke”. Popularny „Saraf” dwukrotnie obsłużył Brozia, który najpierw gry, a następnie z rzutu karnego pokonał golkipera miejscowych, wyprowadzając swój zespół w ciągu 180 sekund na dwubramkowe prowadzenie. Strzelanie w doliczonym czasie gry zakończył Princewill Okachi, zamykając koronkową akcję zespołu.

Następny mecz ligowy drużyna Pogoni rozegra w najbliższą środę 11 września o godzinie 17:00 na wyjeździe
z drugim zespołem Pelikana Łowicz.

Tekst: Krzysztof Kochelak (Pogoń)

Inne artykuły

Siła kobiet

Zapach różowego tortu wypełnił kameralną salę zduńskowolskiego Ratusza. Drugie urodziny Stowarzyszenia „Teraz Ja”

Powrót Roślinolady

Spotkanie miłośników natury. Inkubator Inicjatyw Społecznych przy ulicy Łaskiej 38 zaprasza na kolejną część zduńskowolskiej Roślinolady!

Świąteczne paczki dla potrzebujących

Świąteczne paczki trafiły do podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zduńskiej Woli z pomocą Caritas parafii św. Pawła. Obdarowano ponad 70 osób.

Przejdź do treści