W obowiązującym stanie epidemii zakazane są nie tylko imprezy masowe. Od dziś można przemieszczać się wyłącznie w dwie osoby, z zachowaniem odpowiedniego dystansu. Wszystko, by zmniejszyć prawdopodobieństwo zarażenia koronawirusem. Jak długo potrwają takie restrykcje, nie wiadomo. – Mam nadzieję, że epidemię uda się szybko wyhamować. Bierzemy jednak pod uwagę opinie ekspertów chorób zakaźnych, którzy przewidują, że jej wygaszenie nie oznacza wcale całkowitego wyeliminowania aktywności koronawirusa. Przez kolejne miesiące będziemy musieli zachować szczególną ostrożność – mówi Konrad Pokora.
Dni Zduńskiej Woli zaplanowano w tym roku na trzeci weekend czerwca. Przygotowania szły pełną parą; Ratusz już pod koniec 2019 r. zawarł kontrakty z artystami. Gwiazdą imprezy miała być Kasia Kowalska. – Wyjątkowa sytuacja sprawia, że dziś możemy jeszcze rozwiązać umowy bez ponoszenia kosztów – wyjaśnia Paweł Perdek, dyrektor Miejskiego Domu Kultury. – Zaproponujemy artystom, by wystąpili na Dniach Zduńskiej Woli w 2021 r. Wobec nowych okoliczności, to rozwiązanie uczciwe dla wszystkich stron – mówi Perdek.
Część funduszy przeznaczonych na organizację tegorocznych Dni Zduńskiej Woli pokryje wydatki miasta na walkę z koronawirusem i skutkami epidemii. – Aktywnie dbamy o bezpieczeństwo mieszkańców. Wykonaliśmy już pierwsze dezynfekcje przystanków, planujemy kolejne. Zwiększymy zakupy środków ochrony osobistej, wspomagamy lokalnych przedsiębiorców – wylicza Konrad Pokora.
Ratusz nie wyklucza jednocześnie organizacji mniejszej imprezy, jeśli tylko sytuacja epidemiczna będzie na to pozwalała. – Będziemy ją na bieżąco monitorować. Jeśli będzie to bezpieczne, może uda przygotować wydarzenie, które choć trochę wypełni lukę po tegorocznych Dniach Zduńskiej Woli – przyznaje dyrektor MDK.
